Okazało się, że występowanie bólów głowy można skorelować ze spożywaniem produktów spożywczych, które zawierają substancje zwane aminami. Są to związki azotowe, występujące powszechnie w świecie zwierzęcym, roślinnym oraz u bakterii. Wiele spośród nich odpowiada za charakterystyczny zapach i aromat żywności. Aminy zawarte w pożywieniu, które mogą wywołać bóle głowy to tyramina, fenyletylamina i histamina. Wydaje się, że chorzy na migrenę nie są w stanie odpowiednio szybko metabolizować te związki. Dlatego utrzymują się one w organizmie w stanie niezmienionym dłużej, powodując migrenę.
Zależność pomiędzy aminami a bólami głowy została po raz pierwszy udokumentowana u chorych przyjmujących leki z grupy inhibitorów monoaminooksydazy (MAO). Te leki są stosowane w leczeniu gruźlicy a przede wszystkim niektórych schorzeń psychicznych. Enzymy z grupy MAO metabolizują potencjalnie szkodliwe aminy, zanim znajdą się one we krwi. Natomiast zastosowanie inhibitorów MAO spowalnia ten mechanizm, prowadząc do zwiększenia stężenia amin w surowicy krwi. Wielu chorych przyjmujących leki z grupy inhibitorów MAO doświadczało silnych bólów głowy po spożyciu potraw zawierających aminy.
Jest bardzo prawdopodobne, że predyspozycja do występowania migreny ma przynajmniej częściowo charakter wrodzony. Niektóre osoby mogą mieć niedobory enzymów z grupy MAO, co przyczynia się do występowania u nich bólów migrenowych.
Chorym z migrenowymi bólami głowy zaleca się prowadzić przez co najmniej kilka miesięcy specjalny dzienniczek. Zapiski w dzienniczku mogą ułatwić zidentyfikowanie czynników (pory dnia, aktywności, nastroju, spożywanych pokarmów, itp.), które wpływają na zainicjowanie ataku migreny. Stosowanie regularnej aktywności fizycznej, technik relaksacyjnych oraz zastosowanie dobrze zbilansowanej diety może dopomóc w osiągnięciu znacznej poprawy.
Prześlij komentarz